Jatki – ukryta pośród wielu, uliczka Starego Miasta wyróżnia się interesującą architekturą oraz ciekawą historią. Na pierwszy rzut oka przykuwa uwagę fakt, że jest zamknięta bramą i jest w pełni przeznaczona dla pieszych. Obecnie znajdują się tutaj galerie sztuki artystycznej i użytkowej, ze względu na to, że uliczka w 1998 r. została oficjalnie oddana w zarządzanie i użytkowanie Związkowi Polskich Artystów Plastyków. Znajdziemy tutaj również punkt informacji turystycznej, do którego warto wstąpić, żeby dokładnie zaplanować swoją wycieczkę po Wrocławiu lub kupić oryginalną pamiątkę.
Co jednak znajdowało się w tym miejscu wcześniej?
Sama nazwa obecnie nie mówi nam zbyt wiele, ale kiedy przyjrzymy się jego pochodzeniu to odnajdziemy słowo „jachać” czyli obecnie „jechać” Co mają jednak wspólnego oba te słowa?
To pochodzenie wskazuje, że dawniej był to ruchomy kram. Na Jatkach na ul. Malarskiej prowadzono ubój zwierząt i sprzedaż mięsa. Z czasem jednak domki na jatkach zaczęły pełnić również funkcje mieszkalną i dlatego też w XIV w. zostały przebudowane z drewnianych na murowane, dwukondygnacyjne.
W 1997 r. aby upamiętnić dawne przeznaczenie uliczki w jej wschodniej części odsłonięto pomnik wykonany z brązu o nazwie „Ku czci zwierząt rzeźnych – konsumenci”, prezentujący postacie prosiąt, kozę, gęś, królika, oraz jajko. Jest to miejsce uwielbiane przez dzieci, o czym świadczą wyślizgane grzbiety zwierząt. Obok pomnika zwierząt znajdziemy kolejnego Wrocławskiego krasnala – Rzeźnika.
Na południowej ścianie natomiast w 1978 r. znalazła się tablica „Ku czci prostych działań”, która niestety została zniszczona i dopiero po 16 latach została w tym miejscu założona na nowo. Jego autorem jest jeden z artystów Wrocławskich Eugeniusz Get-Stankiewicz, o którym więcej można przeczytać w artykule o Jasiu i Małgosi, który możesz znaleźć tutaj. Co ciekawe akt odsłonięcia odbywa się co roku – 20 grudnia o godzinie 14 i trwa 7 minut, więc jeżeli odwiedzasz Wrocław zimą to wstąp na Jatki zobaczyć to niecodzienne wydarzenie. Aby uniknąć jej ponownego zniszczenia obecnie otoczona jest złotą kratką.
Jatki to nie tylko galerie sztuki i pomniki, można się tu wybrać również po to aby spróbować istnie artystycznego jedzenia. W tym celu należy udać się do restauracji o łatwej do zapamiętania nazwie Jatki 2.0 pod numerem 11, ale ze względu na tak zobowiązującą lokalizację nie mogło w tej restauracji zabraknąć artystycznego elementu. I tak w każdy wtorek można wsłuchać się w jam session, który zaczyna się o 21:00 i każdy może w nim wystąpić.
W pozostałe dni również jest możliwość posłuchania muzyki na żywo, ale w tym celu należy sprawdzić harmonogram takich występów na stronie restauracji. Nieco mniej artystycznie, a bardziej rozrywkowo, można w poniedziałek o 20:00 wziąć udział w grupowym pub quizie i wygrać nagrody! A jeżeli chodzi o jedzenie to raczej każdy znajdzie coś dla siebie, gdyż w menu widnieją przeróżne pozycje kuchni „fusion”.
Add comment / Dodaj komentarz